Ehud Olmert przed Annapolis
Do planowanej konferencji pokojowej szykują się politycy zdeterminowani, by poprawić swoje kiepskie notowania. To może przynieść dobre rezultaty
Planowana na koniec listopada konferencja pokojowa w Annapolis nasuwa pytania o kształtu porozumienia izraelsko-palestyńskiego. Zdaje się, że już dzisiaj można przewidzieć jej wyniki. Będą one pochodną pozycji wewnętrznej i zagranicznej przywódców biorących udział w spotkaniu. Jednym z nich będzie izraelski premier Ehud Olmert. Gdy w wieku 27 lat Olmert został wybrany do Knesetu, należał do grupy najmłodszych i najzdolniejszych liderów Likudu. Postrzegany zwykle jako bardziej liberalny i pokojowy niż jego koledzy Olmert bez radykalnie prawicowych deklaracji prawdopodobnie nie zostałby wybrany w 1993 roku na burmistrza Jerozolimy.
Następca Szarona
Po opuszczeniu tego stanowiska stał się bliskim współpracownikiem nowego lidera Likudu Ariela Szarona. Objął w jego rządzie Ministerstwo Skarbu. Rola Olmerta jednak była na tyle istotna, że postrzegano go jako naturalnego zastępcę Szarona. Wszyscy wiedzieli, że należy uważnie go słuchać, bo za chwilę Szaron zrobi to, o czym on mówił.Walka o wpływy w Likudzie między Netanjahu i Szaronem wywołała kryzys wewnętrzny. Szaron ze swymi zwolennikami powołał w 2005 roku nową partię Kadima (Naprzód). Zasilili ją ludzie z innych ugrupowań, np. z Partii Pracy przeszedł do niej obecny prezydent Izraela Szimon Peres.
Przed wyborami w 2006 roku sondaże zapowiadały nawet 48 mandatów dla Kadimy w 120-osobowym Knesecie. Od dawna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta