Diabelskie jabłka z ziemi
Bulwy‚ pyrki, grule‚ psianki‚ kartofle. Gotowane w łupinkach‚ podawane jako purée‚ smażone‚ pieczone‚ w kluskach‚ pierogach‚ sufletach. Organizacja Narodów Zjednoczonych ogłosiła rok 2008 rokiem ziemniaka
Są synonimem czegoś najbardziej pospolitego i prostego. Mijamy je na straganach na ogół obojętnie‚ są tylko tłem dla barwnych pomidorów‚ ogórków‚ włoszczyzny, zieleniny. Gorętsze uczucia wzbudzają jedynie wiosną‚ te pierwsze młode, które jemy ugotowane w łupinach‚ z masłem‚ posypane koperkiem. Na co dzień‚ kupując je‚ zwracamy jedynie uwagę, czy są zdrowe i dość foremne‚ bo to ułatwia obieranie
Ziemniaczane geny
Do niedawna w większości domów nie wyobrażano sobie obiadu bez ziemniaków. Teraz, mimo kilku tysięcy lat udokumentowanej historii, odchodzą w zapomnienie. Bo podobno tuczą‚ rozpychają żołądek i są passé. A przecież jeszcze 300 lat temu były rarytasem na królewskich stołach.
Przywiezione przez kolonizatorów hiszpańskich z Ameryki Południowej‚ długo torowały sobie drogę do żołądków Europejczyków. Początkowo traktowano je jako roślinę ozdobną i lekarstwo. Jednak omyłkowo jedzono zielone owoce czy niedojrzałe bulwy zawierające toksyczną solaninę‚ co powodowało biegunki i zatrucia. Zaczęto uważać je za groźną truciznę.W wielu miejscach zakazywano ich uprawy jako owocu szatana. Argumentem na potwierdzenie tej tezy miał być brak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta