Ostatnie przymiarki Donalda Tuska do rządu Platformy i ludowców
Po prezydenckim desygnowaniu w składzie nowego rządu jest jeszcze kilka znaków zapytania. Przedstawiamy najbardziej prawdopodobne kandydatury
– Zależy mi, by mój gabinet był syntezą ludzi energicznych i doświadczonych – mówi Donald Tusk.
W rozmowach koalicyjnych ciągle nie zapadła ostateczna decyzja, które ugrupowanie obejmie resort pracy, a które Ministerstwo Środowiska. – Pozostaje to do uzgodnienia między liderami w cztery oczy – mówi Eugeniusz Grzeszczak, negocjator PSL. Tusk i Pawlak mają się spotkać w przyszłym tygodniu. – Przez weekend będą rozmawiać telefonicznie – dodaje współpracownik Tuska.
Grupa ludowców stanowczo się domaga, by środowisko przypadło Stanisławowi Żelichowskiemu. PO zdecydowanie się upiera, by resort ten objął prof. Maciej Nowicki, postrzegany jako niezależny fachowiec. – On zrobi ze środowiska silny i ważny resort gospodarczy. Przez to ministerstwo przepływa ogromna część unijnych dopłat, które musimy jak najlepiej wykorzystać – tłumaczy jeden z polityków PO.
Platforma cały czas ma kłopot z obsadą resortu obrony. Wybór dokonuje się między Bogdanem Zdrojewskim a eurodeputowanym PO Bogdanem Klichem. Zdrojewski ma przeciwników w otoczeniu Tuska. On sam też widzi go raczej w roli ministra kultury. Jak się jednak dowiadujemy, kandydatura Klicha też budzi opory u szefa PO. – Sam kreuje się na szefa MON i to zbyt nachalnie – mówi nam jeden z polityków PO. W rozmowie z Tuskiem eurodeputowany miał się podpierać poparciem prof. Władysława...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta