Kto przetnie bliskowschodni węzeł gordyjski?
Na Bliskim Wschodzie znowu pojawiła się szansa na osiągnięcie pokoju. Zarówno izraelski premier Ehud Olmert jak i palestyński prezydent Mahmud Abbas chcą zakończyć konflikt. Czy jednak starczy im na to politycznej siły?
Eksperci są sceptyczni. – Nie ma co liczyć na cud. Nie spodziewam się, żeby ciągnący się od tylu lat spór został teraz nagle rozwiązany przez tych niezbyt charyzmatycznych polityków. Oczywiście chciałbym się mylić – powiedział „Rz” Yossi Melman komentator izraelskiego dziennika „Haarec”.
Jeszcze zanim zaczęła się, dobiegająca właśnie do końca, konferencja pokojowa w Annapolis, obie strony się pokłóciły. Izraelczycy i Palestyńczycy przed wyjazdem do USA mieli przygotować dokument ze wspólnym stanowiskiem w kwestii szeregu spornych spraw. Miał on posłużyć jako podstawa do rozmów w Annapolis, które miały przynieść już decydujące rozstrzygnięcia. Niestety negocjacje w sprawie dokumentu utknęły w martwym punkcie, co budzi wątpliwości czy w najbliższym czasie uda się powołać do życia niepodległe palestyńskie państwo i zawrzeć pokój.
Izraelski premier Edhud Olmert i prezydent Autonomii Palestyńskiej, aby osiągnąć sukces będą musieli pokonać silną wewnętrzną opozycję (sprzeciwiającą się wszelkim ustępstwom żydowską religijną prawicę i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta