Odnalezione Kossaki
Dwa obrazy sygnowane nazwiskiem Kossak oraz ponad kilogram biżuterii odzyskali śródmiejscy policjanci.
Od miesięcy mundurowi podejrzewali Bogdana P. i Piotra O. o kradzieże. Nie mieli jednak żadnych dowodów przestępstwa.
Mężczyźni wpadli przypadkowo. Policjanci zwrócili na nich uwagę, gdy na rogu Jana Pawła II i Elektoralnej oglądali coś w plecaku. Mundurowym wydało się to podejrzane. Postanowili ich wylegitymować i sprawdzić, co kryje pakunek. W plecaku złodzieje mieli m.in. 200 sztuk złotej i srebrnej biżuterii: pierścionków, sygnetów, łańcuszków.
W mieszkaniu Piotra O. na Pradze-Północ policjanci znaleźli dwa obrazy – prawdopodobnie Wojciecha Kossaka. Jeden przedstawia żołnierza na koniu, drugi żołnierzy napoleońskich podczas przemarszu. – W poniedziałek będziemy wiedzieli, czy zostały skradzione – mówi policjant.
Mundurowi podejrzewają, że część łańcuszków została zerwana kobietom z szyi.
blik, koz