Konstytucja jest ważna również przy sprawdzaniu podatników
O tym, że koniecznie trzeba uściślić przepisy dotyczące nieujawnionych źródeł przychodów, przekonany jest Ireneusz Krawczyk, radca prawny w kancelarii Ożóg i Wspólnicy
Czy bezpośrednie stosowanie konstytucji przez organy podatkowe i skarbowe jest w Polsce czystą abstrakcją?
Ireneusz Krawczyk: Na razie tak. Większość obywateli nie do końca zdaje sobie sprawę, że konstytucja jest jednym ze źródeł prawa. I może dlatego bardzo rzadko poszukują w niej oparcia dla ochrony swoich praw i wolności. Z kolei organy, gdy podatnik powołuje się na prawa i wolności konstytucyjne, twierdzą, że są związane przede wszystkim przepisami prawa podatkowego. „Zapominają”, że ich interpretacja musi uwzględniać uwarunkowania konstytucyjne. Przykładem jest postępowanie w sprawie nieujawnionych źródeł przychodu.
Czy to znaczy, że prowadząc je, fiskus najczęściej nie pamięta o działaniu zgodnym z konstytucją?
Konstytucyjna zasada praworządności mówiąca, iż organy państwa działają na podstawie i w granicach prawa, dotyczy także organów skarbowych i podatkowych. Niestety, nie uwzględniają one norm konstytucyjnych. I wcale nie z chęci łamania prawa. Urzędnicy po prostu nie zauważają, iż oprócz ustaw i rozporządzeń jest jeszcze konstytucja. Problem tworzy jeden przepis: art. 20 ust. 3 ustawy o PIT. Jest tak lakoniczny, że trudno oprzeć się wrażeniu, że gdzieś jeszcze muszą być regulacje dotyczące postępowań w sprawie nieujawnionych źródeł dochodów. Najprawdopodobniej więc prowadzi się je według instrukcji (okólników,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta