Deweloperzy w tarapatach
Niedoświadczeni deweloperzy mają problemy. Na rynku jest coraz więcej ofert przejęć projektów budowlanych od firm, które sobie z nimi nie radzą
- Mam tygodniowo kilka ofert przejęcia projektów lub całych spółek celowych – potwierdza Henryk Feliks, wiceprezes grupy Gant. – Często są to sytuacje, w których mała firma zaciągnęła kredyt, obciążyła działkę, czasami nawet rozpoczęła budowę. Tymczasem rynek zwolnił, bank upomina się o spłaty, a klientów nie ma. W zamian jest coraz bardziej palący problem.
Propozycje odsprzedania projektów pochodzą z całej Polski. Do Ganta wpływają m.in. z Warszawy, Wrocławia, Krakowa, Lublina czy Gdańska. Spółka w tej chwili negocjuje dwa przejęcia. Feliks przyznaje, że przynajmniej jedno z nich chciałby szybko sfinalizować. Coraz więcej ofert wpływa także do innych dużych deweloperów. Nawet po dwie, trzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta