Na Okęciu coraz więcej kłopotów w hali odlotów
Jak skończyć rozbudowę lotniska. Im dłużej od zerwania umowy na Terminal 2, tym więcej problemów. Podwykonawcy będą procesowali się o miliony złotych. Dostarczone urządzenia nie mają gwarancji. Nie wiadomo, czy Porty Lotnicze mają prawa do projektu
Decyzja byłego ministra transportu Jerzego Polaczka (PiS) o wyrzuceniu hiszpańsko-polskiego konsorcjum Ferrovial, Budimex i Lamela z budowy Terminalu 2 nie zmniejszyła problemów z oddaniem obiektu. Nowy minister Cezary Grabarczyk (PO) przyznał, że były podstawy do zerwania umowy. Ma jednak problem: jak skończyć rozbudowę lotniska.
„Rz” dotarła do podwykonawców, którzy nie dostali od konsorcjum zapłaty za usługi i winią za to Porty Lotnicze.
– Nasza firma podpisała kontrakt z konsorcjum, które zobowiązało się przekazać 50 proc. zapłaty po odbiorze Terminalu 2 przez Porty Lotnicze. A przez zerwanie kontraktu do odbioru w ogóle nie doszło – mówi Jacek Nowakowski z firmy SAE dostarczającej na Okęcie bramki dostępu. – Będziemy się sądzili o 40 tys. euro, ale znam...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta