Małysz wciąż we mgle
Powrót Adama Małysza do formy chyba nie nastąpi na czeskim mamucie. W kwalifikacjach miał 16. odległość, na treningu było jeszcze gorzej
Polska ekipa odjechała spod skoczni na Czertaku jako jedna z pierwszych. Zaczynało już mocno padać, a i rozmawiać z dziennikarzami nie bardzo było o czym. Forma jaka jest, każdy widzi.
Z trzech Polaków, którzy wystąpią w konkursach w Harrachovie, jeden skoczył w kwalifikacjach nadspodziewanie dobrze (Stefan Hula, 179 m i 11. miejsce wśród tych, którzy musieli walczyć o awans), jeden tak jak oczekiwano (Kamil Stoch, 176,5 m i 17. miejsce), a ten trzeci i najważniejszy dużo gorzej, niż potrafi, ale lepiej, niż robił to tydzień temu w Predazzo.
– Taki jest sport. Raz na wozie, raz pod wozem. Płakał nie będę – mówi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta