![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Dyskretny urok korupcji
Pan Adrian z Łodzi zarzuca mi, że domagam się surowych kar dla klubów uwikłanych w korupcję, a nie jestem taki wyrywny do piętnowania tych, którzy handlowali meczami w przeszłości.
Szanowny Panie! Między korupcją w Polsce niepodległej a tym, co działo się w PRL, istnieje przepaść głęboka jak Rów Mariański. Przed rokiem 1989 korupcja w Polsce była legalna i nie występowała pod znaną dziś nazwą. Polegała na powszechnym zakłamaniu, z czego większość ludzi zdawała sobie sprawę. Przed świętami Bożego Narodzenia pisano choćby, że statek z owocami cytrusowymi już dopłynął do Gdyni i tylko patrzeć, jak w sprzedaży pojawią się pomarańcze. A potem, zamiast pomarańczy, do sklepów dostarczano na przykład sztuczny miód. Wszystko było sztuczne,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
