Geniusz szachów i wróg USA
Był dumą Zachodu, gdy w 1972 roku odebrał mistrzostwo świata arcymistrzowi z ZSRR, i wrogiem publicznym, gdy wbrew zakazom grał w Jugosławii
Do czasu zwycięstwa nad Borysem Spasskim był przede wszystkim szachistą – trudnym, nieprzewidywalnym, ale znakomitym. Porzucenie szkoły, związek ze Światowym Kościołem Boga Herberta i Garnera Armstrongów, który wieszczył rychły koniec świata, postrzegano jako nieszkodliwy ekscentryzm.
Mistrzostwo zdobyte w Reykjaviku dało Fischerowi poczucie wielkości. Meczu z Anatolijem Karpowem w 1975 roku nie zagrał, bo Światowa Federacja Szachowa nie zgodziła się na jego warunki. Stracił tytuł. Przez następne 20 lat nie występował w turniejach, ale wciąż twierdził, że jest mistrzem świata. Na długo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta