Wojskowi emeryci polują na cywilne etaty w armii
Zawodowi żołnierze odchodzą z wojska na emerytury, a potem zatrudniają się na cywilnych etatach w armii. W ten sposób dostają i świadczenia emerytalne, i pensję. To poważne obciążenie dla budżetu resortu
W ubiegłym roku na 200 zatrudnionych w resorcie obrony i Sztabie Generalnym przypadało 65 byłych żołnierzy zawodowych, którzy odeszli z wojska na emerytury.
– Często to fachowcy, których nam brakuje. Zatrudniani są na stanowiskach, na których nie chcą pracować cywile, bo są one bardzo specjalistyczne i kiepsko opłacane – mówi płk Cezary Siemion z Departamentu Prasowo-Informacyjnego Ministerstwa Obrony Narodowej. Dodaje, że tacy wojskowi, mając już emerytury, są gotowi przyjąć te stanowiska i niezbyt wysokie zarobki.
Płk Siemion za przykład podaje Departament Kontroli Ministerstwa Obrony Narodowej, gdzie zatrudnionych zostało aż 16 wojskowych emerytów. – To ciężka praca, która wymaga wiedzy i pełnej dyspozycyjności, bo trzeba...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta