Giełda pomaga obligacjom
Złoty nieznacznie się umocnił wobec euro, a osłabł w stosunku do dolara. Kiepskie nastroje na giełdach oraz złe dane ze Stanów Zjednoczonych nie pomagały polskiej walucie, ale za to odpływ środków z giełd mocno wzmocnił nasze obligacje skarbowe.
Na koniec wczorajszej sesji za euro płacono 3,6090 zł, a za dolara 2,4308 zł. Rentowność obligacji spadła w porównaniu ze środą o 5 – 9 punktów bazowych.
Środowe decyzje Rady Polityki Pieniężnej oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej nie wpłynęły znacząco na kursy, gdyż decyzje były oczekiwane i już zdyskontowane przez inwestorów.
Dziś kluczowymi wydarzeniami dla rynku walutowego będą: publikacja prognozy inflacji Ministerstwa Finansów oraz raport z amerykańskiego rynku pracy. O godz. 14.30 zostaną opublikowane dane o zatrudnieniu poza rolnictwem i bezrobociu.
Natomiast wczorajsze dane makroekonomiczne z USA wywołały spadek wartości dolara. Inwestorów zaskoczył duży przyrost liczby nowych bezrobotnych. W ubiegłym tygodniu liczba podań o zasiłki wzrosła do 375 tys., ekonomiści spodziewali się 315 tys. Gwałtowny wzrost zainteresowania zasiłkami może sygnalizować pogorszenie sytuacji na rynku pracy.