Pracy nie mają ci, którzy pracować nie chcą
Bezrobotnych w stolicy nie ma. Statystyki uwzględniają głównie tych, którzy pracować nie mają zamiaru. I młodych ludzi tylko na krótko rejestrujących się w urzędach zatrudnienia
3 proc. – tyle wynosi stopa bezrobocia podawana przez Wojewódzki Urząd Statystyczny. To o półtora punktu procentowego mniej niż rok temu.
– W stolicy go nie ma – twierdzi rzecznik GUS Wiesław Łagodziński. – Według standardów europejskich, jeśli wskaźnik bezrobocia spada poniżej 5 proc., to w zasadzie oznacza to normalny ruch na rynku pracy.W stolicy kłopot ze znalezieniem pracy może mieć najwyżej 1,5 proc. osób czynnych zawodowo. Reszta pracować po prostu nie chce.
W stolicy liczba bezrobotnych w poszczególnych dzielnicach jest bardzo różna. W Wilanowie bez pracy są tylko 174 osoby, ale prawie 5 tys. na Pradze-Południe. Zależy to m.in. od wieku mieszkańców, wykształcenia, ale też od ich ogólnej kultury i przyzwyczajeń życiowych.
– Na Pradze-Południe ważne są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta