Lotnicy w Oberstdorfie
Dziś kwalifikacje, jutro pierwszy konkurs na mamuciej skoczni im. Heiniego Klopfera. W Niemczech już wiosna
Śnieg w mieście mistrzostw widać tylko na skoczni i na szczytach otaczających ją gór. 12 stopni ciepła, ostre słońce, wokół zwały błota – zimy tutaj na razie nie będzie, przynajmniej do końca zawodów. Nawet jeśli – jak mówią prognozy – spadnie śnieg, to przelotny i szybko się roztopi.
Mistrzostwa nie są jednak zagrożone, organizatorzy podkreślają to na każdym kroku. Znakomicie oświetlona skocznia prezentuje się godnie, 1,3 mln euro wydane na przygotowania nie pójdzie na marne. Czy pod mamuta rzeczywiście przyjdzie 80 tysięcy widzów, w to już należy wątpić. Przyciągnąłby ich niemiecki sukces, ale na niego się nie zanosi.
Gdyby te mistrzostwa rozgrywano przed rokiem, Adam Małysz byłby pewnie jednym z faworytów. Pod koniec lutego był już w bardzo dobrej formie, na początku marca zdobył tytuł mistrza świata w Sapporo. W tym sezonie męczy się od pierwszych konkursów w Kuusamo, niewiele pomagają zmiany w treningach wprowadzane przez Hannu Lepistoe. Czekanie na pierwsze podium zaczyna się bardzo dłużyć.
Pozostali wybrańcy Lepistoe i Łukasza Kruczka spisują się jeszcze gorzej....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta