Noc poślubna przekreśliła szansę na małżeńskie szczęście
„Na plaży Chesil” przywołuje wielką tradycję powieści psychologicznych: na pozór błahe wydarzenia urastają do rangi greckiego dramatu.
Nazwisko Ian McEwan nie należy u nas do pierwszopółkowych. Pomimo że na polskim rynku pojawiło się już siedem książek tego znakomitego brytyjskiego pisarza. Jednak kolejne pozycje ukazywały się w dużych odstępach czasowych (zbiór opowiadań „Pierwsza miłość” – w 1975 r., zaś ostatnia „Sobota” – w 2005 r.).
Mam nadzieję, że znakomicie przyjęty film „Pokuta” wedle powieści McEwana przyniesie mu należyte uznanie. I skłoni do porównania obrazu z lekturą. Tym, którzy polubią niespieszny rytm fabuł McEwana, polecam wydaną właśnie opowieść „Na plaży Chesil”. Książka wydana prawie bez poślizgu – w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta