Właściwa osoba na właściwym miejscu
Minister Ćwiąkalski prowadzi politykę z umiarem, wyczuciem, bez agresji i, co chyba najważniejsze, w porozumieniu z autorytetami prawniczymi – uważa były prezes Naczelnej Rady Adwokackiej
Przyglądam się bardzo uważnie rządowi premiera Donalda Tuska, z przyczyn oczywistych ze szczególnym uwzględnieniem działalności ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego. I mam wiele uznania dla nowego ministra sprawiedliwości.Przyjmując ministerialną tekę, podjął się niezwykle trudnego zadania przede wszystkim dlatego, że nie miał doświadczenia administracyjnego. Był znakomitym wykładowcą akademickim, profesorem prawa oraz czynnym adwokatem, a teraz wszedł w rolę, do której musi się dostosowywać, której tak naprawdę dopiero się uczy. Według mnie robi to naprawdę dobrze.
Nie lekceważy środowisk
Już po tych trzech miesiącach da się bowiem zauważyć, że minister Ćwiąkalski prowadzi politykę państwową w zakresie wymiaru sprawiedliwości tak, jak powinno się ją prowadzić, czyli z umiarem, wyczuciem, bez agresji i, co chyba najważniejsze, w porozumieniu z autorytetami prawniczymi,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta