Zapaśnik z Bomi
Stanisław Okonek. Tworzy nową grupę Handlową. Prezes sieci delikatesów Bomi twierdzi, że odniósł sukces w branży przez przypadek. Jednak nawet konkurenci w to nie wierzą
Lubi duże amerykańskie samochody z silnikami o pojemności 5 – 6 litrów. Z podobnym impetem, jak jeździ nimi po kraju, rozwija sieć handlową Bomi. Wkrótce ma się ona stać liderem rynku delikatesowego. Tak przynajmniej twierdzi jej szef. Z wykonaniem tego planu i prognoz finansowych związany jest program motywacyjny, więc o realizację strategii szefa walczy cała załoga.
Ci, którzy znają Stanisława Okonka, twierdzą, że jest wyjątkowo uparty i wytrwały. Woli, żeby pisać o sukcesach firmy, a nie o nim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta