Nielegalni imigranci złapani pod Warszawą
Blisko 100 Azjatów nielegalnie przebywających w Polsce zatrzymała wczoraj Straż Graniczna.
Kilkudziesięciu funkcjonariuszy Straży Granicznej otoczyło dwa hotele i barak mieszkalny w okolicach Wólki Kosowskiej, gdzie znajduje się tzw. chińskie centrum handlowe. Pogranicznicy zastali w budynkach 89 obywateli Wietnamu oraz sześciu Chin. To największa grupa azjatyckich imigrantów zatrzymana w okolicach Warszawy od prawie dwóch lat.
– Wielu nie chciało poddać się kontroli, odmawiali wpuszczenia funkcjonariuszy do budynku i pokoi. Musieliśmy użyć siły – opowiada Wojciech Zacharjasz, rzecznik prasowy Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Azjaci trafili do stołecznej jednostki straży. Jeśli nie będą potrafili udowodnić legalności pobytu, zostaną deportowani do kraju, z którego przyjechali do Polski. Większość do Czech.
W pobliżu centrum funkcjonariusze znaleźli magazyn z obuwiem chińskim. Wstępnie oszacowali jego wartość na 3 mln zł. Właściciel nie miał dokumentów potwierdzających opłatę cła.