Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Trzeba się wreszcie wkurzyć

22 marca 2008 | Plus Minus | Joanna Lichocka
prof. Ryszard Legutka
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Rzeczpospolita
prof. Ryszard Legutka
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Dusza polska jest chora, to prawda. Ale nigdy nie powiedziałem, że jest chora śmiertelnie. Głównym symptomem tej choroby jest wszak przekonanie, że nic od nas nie zależy, bo wszystkie ważniejsze role rozdano - mówi Ryszard Legutko

Rz: Gdy ostatni raz rozmawialiśmy, mówił pan, że warto zburzyć pewien mit o Polakach. Uważa pan, że wcale nie jesteśmy społeczeństwem z długą tradycją, tylko względnie nowym. I że warto mieć świadomość źle opowiedzianej historii ducha polskiego. Pisze pan o tym teraz w swej najnowszej książce „Esej o duszy polskiej”.

Powszechnie przyjmowane jest założenie, że jesteśmy narodem historycznym, że naszym przekleństwem jest nadmierna pamięć historii. To fałsz. Tak naprawdę nasza historia zaczęła się w 1945 roku, kiedy nastąpiło wielkie zerwanie ciągłości. Wszystko, co działo się przedtem, to nie tylko inna epoka, to rzeczywistość dla nas bajkowa i faktycznie martwa. Bo w 1945 roku doszło do wielopoziomowej rewolucji. Po pierwsze, nastąpiła gigantyczna zmiana terytorialna, w tym utrata Kresów, czyli naszej ojczyzny symbolicznej. Po drugie, zapanował terror i masowa indoktrynacja. Po trzecie, w efekcie wojny i terroru fizycznie wytrzebiono dużą część narodu i zniszczono jego strukturę. Po czwarte wreszcie, uległa zniszczeniu niebywała ilość tego, co stanowi o ciągłości materialnej – domów, własności, mebli, pamiątek rodzinnych, bibliotek, posesji. Gdyby podobne doświadczenie okaleczenia było udziałem pojedynczego człowieka, pewnie by nie przeżył.

Nie było odbudowywania Polski po zniszczeniach, co miało miejsce po I wojnie. Po II wojnie budowaliśmy nową Polskę. W dodatku budowaliśmy ją według planu,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 7971

Spis treści

Ekonomia

Airbus: rozmowy o fabrykach
Arcelor bierze Sambud
Budżet zależny od giełdy
Ceny u Michelina
Co roku wyjeżdża z naszego kraju 400 ton mięsa ze strusi
Cytat dnia: Stavros Dimas komisarz Unii Europejskiej ds. środowiska
Dzięki losowaniu rosną udziały w rynku OFE
Elity czytają „Rzeczpospolitą”
Firmy nie przejmują się perspektywą kryzysu
GTS stawia na firmy
Imperium z cukru
KNF zatwierdziła prospekt Seleny
Kalendarium gospodarcze
Koniec panicznej wyprzedaży dolara
Konkurencja przeszkadza
Konkurencja przyhamowała podwyżki cen
Konsekwencje kryzysu w USA
LICZBA DNIA: 10 mld euro wydadzą Włosi na święta
Mniej pieniędzy w funduszach
Możejki odwołują, Orlen szuka
Napiwki poza kontrolą
Nie siły na zamiary, ale zamiar na możliwości
Niewielu chętnych do Polskiej Miedzi
Niższe ceny surowców po interwencji Fedu
O połowę więcej węgla brunatnego
O strajku w BOT
Paliwa na święta: diesel coraz droższy
Podatki przyjazne – wehikuły podatkowe
Polskie porty lotnicze pod lupą Komisji Europejskiej
Raiffeisen-Leasing: umowa z BRRE
Rekordowe wydatki Polaków na święconkę
Spóźniamy budowy wspierane z UE
Słodkie zyski cukierników
TP stawia Tele2 twarde warunki
Tarnowskie Azoty bliżej parkietu – na konto spółki może trafić ponad 400 mln zł
Tranzyt bez RUE
Tylko Złomrex chce Gdynię
Ukraiński przypadek
Wielkie zmiany na globalnym rynku
Wspieramy nasz biznes
Wyższe pensje w spółkach SP
Wzrost inflacji
Zmiany w radzie PGNiG
Zrozumieć bank centralny USA
Zamów abonament