Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Biskup Długosz tańczy

22 marca 2008 | Plus Minus | Agnieszka Rybak
źródło: reporter

Ubrany w sutannę radośnie podskakuje w otoczeniu dzieci. Śpiewa o tym, że kiedy chrześcijanin tańczy, tańczą też jego uszy. A teledysk, który to pokazuje, robi karierę na You Tube. Profesor katechetyki i biblista, wniósł do Kościoła coś, czego dotychczas brakowało: radość z bycia chrześcijaninem

Podczas kazań zdarza mu się ciągnąć dzieci za nosy. W czasie mszy św. na Jasnej Górze puszczał im muzykę z „Bolka i Lolka”. Z policzkami w biało-czerwonych barwach, takimż cylindrze i szaliku intonuje piosenkę kibica: „Jak długo w sercach naszych choć kropla polskiej krwi”. Przyznaje się, że na przyjęciu weselnym potrafi przetańczyć całą noc, zapominając o głodzie. Wielu widzów do dziś jest przekonanych, że ów „skandalista” i „prowokator”, którego oglądają w telewizyjnym programie dla dzieci „Ziarno”, jest przebranym w sutannę aktorem, a nie najprawdziwszym katolickim biskupem. On sam cierpliwie wyjaśnia, że w tym szaleństwie jest jednak metoda. Chce pokazać, że wszystko w naszym życiu jest darem Boga. A jednocześnie zwraca uwagę, że współczesny świat wymaga od kapłanów solidnej formacji intelektualnej. I robi w polskiej katechetyce rewolucję. – Człowiek musi pamiętać o tym, co mówi św. Paweł: starać się być wszystkim dla wszystkich, by przynajmniej niektórych doprowadzić do Chrystusa – tłumaczy.

Jego oficjalna biografia mogłaby wyglądać tak: urodzony w 1941 r. w Częstochowie, święcenia przyjął w 1965 r., był wikarym w kilku parafiach. Pracę doktorską pisał z biblistyki o Gedeonie w świetle współczesnej teologii biblijnej. Habilitację z katechetyki o katechetycznym przesłaniu znaków Starego Testamentu. Od 1972 r. pracował w częstochowskiej kurii na stanowisku...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 7971

Spis treści

Ekonomia

Airbus: rozmowy o fabrykach
Arcelor bierze Sambud
Budżet zależny od giełdy
Ceny u Michelina
Co roku wyjeżdża z naszego kraju 400 ton mięsa ze strusi
Cytat dnia: Stavros Dimas komisarz Unii Europejskiej ds. środowiska
Dzięki losowaniu rosną udziały w rynku OFE
Elity czytają „Rzeczpospolitą”
Firmy nie przejmują się perspektywą kryzysu
GTS stawia na firmy
Imperium z cukru
KNF zatwierdziła prospekt Seleny
Kalendarium gospodarcze
Koniec panicznej wyprzedaży dolara
Konkurencja przeszkadza
Konkurencja przyhamowała podwyżki cen
Konsekwencje kryzysu w USA
LICZBA DNIA: 10 mld euro wydadzą Włosi na święta
Mniej pieniędzy w funduszach
Możejki odwołują, Orlen szuka
Napiwki poza kontrolą
Nie siły na zamiary, ale zamiar na możliwości
Niewielu chętnych do Polskiej Miedzi
Niższe ceny surowców po interwencji Fedu
O połowę więcej węgla brunatnego
O strajku w BOT
Paliwa na święta: diesel coraz droższy
Podatki przyjazne – wehikuły podatkowe
Polskie porty lotnicze pod lupą Komisji Europejskiej
Raiffeisen-Leasing: umowa z BRRE
Rekordowe wydatki Polaków na święconkę
Spóźniamy budowy wspierane z UE
Słodkie zyski cukierników
TP stawia Tele2 twarde warunki
Tarnowskie Azoty bliżej parkietu – na konto spółki może trafić ponad 400 mln zł
Tranzyt bez RUE
Tylko Złomrex chce Gdynię
Ukraiński przypadek
Wielkie zmiany na globalnym rynku
Wspieramy nasz biznes
Wyższe pensje w spółkach SP
Wzrost inflacji
Zmiany w radzie PGNiG
Zrozumieć bank centralny USA
Zamów abonament