Zagrają z Motorem bez Pawlaka i Zasady
Polonia podejmie w Wielką Sobotę Motor Lublin, który w poprzedniej kolejce rozgromił 4:0 GKS Jastrzębie. Początek meczu o godzinie 14
Jesienią zespół z Lublina potrafił pokonać na własnym stadionie oba mazowieckie zespoły (Polonię 2:0, Znicz 1:0), by we Wrocławiu przegrać ze Śląskiem aż 1:10.
Polonia przystąpi do spotkania osłabiona. W jej składzie zabraknie dwóch Mariuszów – Pawlaka i Zasady, którzy w ostatnim meczu z Odrą Opole nabawili się urazów.
– Pawlak i tak by nie zagrał ze względu na nadmiar żółtych kartek. Gorzej wygląda sytuacja Zasady, który naderwał jeden z mięśni uda. Leczenie potrwa co najmniej dwa tygodnie – mówi trener Polonii Dariusz Wdowczyk.
Napastnik Polonii Jacek Kosmalski przyznaje, że gra jego drużyny nie wygląda jeszcze tak, jak powinna. Największym mankamentem jest słabsza postawa po przerwie. – To kwestia psychiki, bo fizycznie jesteśmy świetnie przygotowani – ocenia Kosmalski.
Mecz z Motorem będzie pierwszym na wiosnę, który Polonia rozegra u siebie. Na kibiców czeka miła niespodzianka. Szefowie klubu znów zainstalowali na trybunie kamiennej „gniazdo” dla prowadzącego doping.