Od fresku do Warhola – menu z wieczernika
Odbyła się w czwartek. Zaimprowizowana, była pewnie skromniejsza niż zwykle. Co na niej podano?
„A gdy nadeszła godzina, zasiadł do stołu i dwunastu apostołów z Nim. Wtedy powiedział do nich: – Tak bardzo pragnąłem spożywać z wami tę Paschę, zanim zacznę cierpieć…”. Tak zaczyna się Ewangelia według Łukasza opisująca przebieg Ostatniej Wieczerzy. Tyle wiadomo. Jak z brakiem danych radzili sobie artyści różnych epok?
Temat pojawia się od V wieku . Wersja najbardziej prawdopodobna przetrwała w sztuce bizantyjskiej, na mozaikach. Wzorem antycznym uczestnicy na wpół leżą wokół półokrągłego stołu. Jan, najmłodszy, ulubiony uczeń Jezusa, złożył głowę na jego piersi, co przy leżącej pozycji wygląda bardziej naturalnie, niż gdy biesiadnicy siedzą. Później artyści sadowili apostołów na długich ławach wzdłuż stołu, rzadziej podsuwali im zydle bądź krzesła.
Co podano na Ostatnią Wieczerzę? Wiadomo, że było wino i chleb. Może jakieś mięsiwo, owoce, jarzyny. Może zleceniodawca obrazu z góry określał symboliczne menu – jak baranek paschalny czy ryby. Czasem sami artyści serwowali pieczyste smakołyki – jagnię lub prosiaka.
Symbole i pieczyste
Wśród przytłaczających bogactwem mozaik w bazylice Sant Apollinare Nuovo w Rawennie (VI wiek ) z trudem można wypatrzeć to skromne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta