Wielka Sobota i Wielkanoc
Apostołowie, którzy rozpierzchli się po ukrzyżowaniu Jezusa, nie spodziewali się, że to, co ich Nauczyciel zapowiadał, istotnie się wydarzy.
Może nawet nie pamiętali, że mówił im, iż po trzech dniach zmartwychwstanie. Kiedy więc o świcie w niedzielę przybiegły do uczniów kobiety z wiadomością, że grób jest pusty i spotkały Pana na drodze, początkowo nie chcieli dać im wiary. Uwierzyli dopiero wtedy, gdy zobaczyli zmartwychwstałego Chrystusa w Galilei.
Chrześcijanie wiedzą, co się stało w tę Wielką Noc, dlatego sobota nie jest smutna. Trwa wprawdzie całodzienna adoracja Chrystusa w grobie, ale jednocześnie jest pełne nadziei oczekiwanie na wieczorną liturgię. Jej głównym elementem jest światło – symbol Chrystusa jako Światłości świata. Chrystus, wydawało się powalony przez zło w Wielki Piątek, pokonał śmierć, przeszedł do życia, z mroku do światłości. Siłą swej miłości wskazał drogę innym. Wielkosobotnią liturgię, w której słychać radosne „alleluja, Pan zmartwychwstał”, kończy procesja rezurekcyjna. W Polsce tradycyjnie odbywa się ona w niedzielny poranek.