Pałacu Kultury będę bronić własną piersią
Artystka wraca na ulice dzieciństwa – Piękną, Chopina, Myśliwiecką. Lubi klimaty Pragi, docenia Ursynów i Kabaty. No i ma wielki sentyment do Sali Kongresowej
Pierwsza dama polskiego jazzu pytana o okolicę, w której dziś mieszka, odpowiada: – Od ośmiu lat jestem ci ja pyrzanką spod kabackiego lasu. Ale to rodowita warszawianka, z samego serca stolicy. Spacer zaczynamy od ulicy Pięknej przy MDM-ie, gdzie się wychowała i gdzie do dziś mieszka jej kochana mama.
Kierujemy się na ul. Chopina, do Doliny Szwajcarskiej, która była niegdyś ulubionym terenem warszawskich rozrywek, a i po wojnie zachowała urok.
– W tym parku spotykaliśmy się całą zgraną paczką uczniów z podstawówki nr 2 na Mokotowskiej. Toczyliśmy żarliwe rozmowy albo śpiewaliśmy, jeśli któryś z kumpli przyniósł gitarę – wspomina Ewa. – Nie pamiętam, żeby wokół zajętych przez nas ławek leżały niedopałki albo butelki po piwie –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta