Spacer nad rozstrzelanymi
Proponujemy spacer w dziwne, a smętne miejsce. Do fosy Cytadeli, gdzie nigdy nie będziemy pewni, czy nie stąpamy po czyimś grobie
Kiedy wejdziemy do parku od strony Wisłostrady, tam, gdzie jest staw, kilkadziesiąt metrów dalej zobaczymy rodzaj piramidy schodkowej. To szczątki monumentu wystawionego ku czci trzech komunistycznych bojowników. Rozstrzelano ich w pobliżu w 1925 roku, po czym zakopano pod murem. Jerzy Wągrodzki, kustosz Muzeum X Pawilonu, twierdzi, że nie ma żadnych dowodów na to, by zwłoki wykopano i przeniesiono w inne miejsce. – Nie ekshumowano ich także podczas budowy pomnika na początku lat 50. ubiegłego stulecia – dodaje.
Kula w portfelu
Trzech wspomnianych to Hibner, Kniewski i Rutkowski – komuniści, którzy mieli pecha, bo, zasadzając się w centrum miasta na prowokatora policyjnego, wdali się w strzelaninę z policją. Zabili trzech ludzi. Zastrzeliliby i czwartego, ale miał on niewiarygodne szczęście. Kula trafiła go na wysokości serca, lecz ugrzęzła w... grubym portfelu! Uciekający urządzili w Warszawie prawdziwe gangsterskie Chicago, przez co stali się głośni na cały kraj. Mając sześć pistoletów i kilkanaście zapasowych magazynków, walili na oślep. Ranili...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta