Bułgarom niestraszny liniowy
O korzyściach z wprowadzenia podatku liniowego z Svetlą Kostadinovą, dyrektorem wykonawczym bułgarskiego Instytutu Gospodarki Rynkowej, rozmawia ekspert Instytutu Globalizacji
Rz: 1 stycznia 2008 r. Bułgaria wprowadziła 10-proc. podatek od dochodów osób fizycznych. Dużo było wcześniej dyskusji w kuluarach?
Svetla Kostadinova: Przyznam, że lobbowanie na rzecz wprowadzenia tego podatku kosztowało nas wiele pracy. W 2005 r. wszyscy politycy, wysocy urzędnicy państwowi i organizacje pozarządowe twierdzili, że jest to nierealne, ale mimo to my kontynuowaliśmy prace. Po pierwsze, corocznie przygotowywaliśmy alternatywny budżet państwa z niskimi podatkami. Po drugie, w naszym cotygodniowym biuletynie „Przegląd Polityki Gospodarczej” opublikowaliśmy ponad 500 artykułów na ten temat. Po trzecie, drukowaliśmy teksty w bułgarskich gazetach i magazynach. Po czwarte, nasi ekonomiści pojawiali się w mediach – w programach radiowych i telewizyjnych. Po piąte, w comiesięcznym biuletynie na temat obniżenia podatków „Podatek Liniowy” opublikowaliśmy ponad 100 artykułów. Po szóste, przygotowaliśmy specjalną stronę internetową na temat wolności gospodarczej. Po siódme, uczestniczyliśmy w setkach konferencji w Bułgarii i w kilkudziesięciu za granicą. Po ósme, przetłumaczyliśmy i spopularyzowaliśmy międzynarodowe badania i artykuły na temat opodatkowania. Po dziewiąte, co roku publikowaliśmy listy otwarte do ministra finansów. Stopniowo partie polityczne zdały sobie sprawę z tego, że te idee mogą zachęcić wyborców do głosowania, w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta