Siedem wiaduktów, cztery tunele
Anduze to urokliwe miasteczko w południowej Francji, w regionie Langwedocja-Roussillon. To tutaj zaczyna bieg kolejka Train a Vapeur des Cévennes (Sewenny to łańcuch gór w południowej części Masywu Centralnego). Kolorowe wagony ciągnięte przez dymiącą lokomotywę przemierzają trasę do odległego o 13 kilometrów Saint Jean du Gard.
Linię uruchomiono w 1909 r., jednak 30 lat później zamknięto ją dla ruchu pasażerskiego. Wznowiono go dopiero w latach 80. ubiegłego wieku. Podczas 40-minutowej podróży można podziwiać dolinę z wijącą się wzdłuż trasy rzeką Gardon, siedem wiaduktów, cztery tunele (w tym jeden o długości ponad 800 m). Są miejsca, gdzie pociąg wyjeżdża z tunelu wprost na potężny wiadukt, by już za chwilę wpaść do kolejnego tunelu. Ale to niejedyne atrakcje.
Warto wysiąść po drodze, na stacji Bambouseraie, i odwiedzić ogromny park botaniczny. W Bambouseraie Prafrance, największej w Europie kolekcji bambusów, można przechadzać się wśród tych roślin, które osiągają wysokość 20 metrów.
Pociągi wyruszają na trasę cztery razy dziennie. Dużą frajdę może sprawić przejażdżka w częściowo otwartych wagonach. Ale trzeba o tym pomyśleć wcześniej, bo chętnych na widokowe miejsca jest sporo.
Bilet w dwie strony – 12 euro, dzieci 4 – 12 lat – 7 euro