Festiwal jedzie do Berlina
Podczas tegorocznego festiwalu Kontrapunkt mocnym akcentem będą przedstawienia, które powstały na niemieckich scenach. Poza jednym (teatru büro für zeit + raum) nie zostaną wprawdzie zaprezentowane w Szczecinie, ale widzowie festiwalu będą je mogli zobaczyć na pokazach w Berlinie
Niemiecki teatr od lat uchodzi za jeden z najciekawszych w Europie: dramatopisarze proponują nowe tematy, reżyserzy – odkrywcze interpretacje, a scenografowie – nową estetykę. Teatr ten ma jeszcze jeden atut – dzięki temu, że język, którego używa, jest językiem urzędowym w aż siedmiu krajach (Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Belgii, Liechtensteinie i Luksemburgu oraz okręgu Trentino we Włoszech), następuje między tymi krajami nieustanna wymiana artystów (dotyczy to zresztą nie tylko teatru, lecz także sztuk plastycznych i literatury).
Przeszłość jest przed ego
Świetnym przykładem takiej udanej międzynarodowej współpracy jest przedstawienie „Past is in Front of Ego” („Przeszłość jest przed ego”) w wykonaniu teatru büro für zeit + raum, które widzowie festiwalu Kontrapunkt będą mieli okazję zobaczyć w ramach przeglądu konkursowego. Punktem wyjścia dla twórców tego przedstawienia były badania Rafaela Núneza, profesora z uniwersytetu w San Diego, który opisał, jak pojęcie czasu rozumie szczep Indian Aymara. Uważają oni, że przyszłość jest czymś, co mamy za sobą. Bo skoro człowiek zobaczyć może tylko to, co leży przed nim (bo przecież nie ma oczu z tyłu głowy), nieznana mu jeszcze przyszłość musi znajdować się za nim (wciąż niewidzialna), a znana już przeszłość – przed nim. Ta zaskakująca dla nas, choć logiczna przecież konstrukcja myślenia o świecie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta