Chopin rządzi
Najbardziej charakterystycznym symbolem Polski jest Jan Paweł II – tak uważa 91 proc. Polaków. Na szóstym miejscu, tuż przed PKiN, znalazł się Fryderyk Chopin
Pani pomysł na promowanie miasta za pomocą Chopina wywołał burzę w mediach. Wiele kontrowersji wzbudził zwłaszcza happening z wyrzucaniem fortepianu. Czy nadal podtrzymuje pani ten innowacyjny pomysł?
Katarzyna Ratajczyk, szefowa biura promocji miasta: Początkowo podawałam to jako przykład niekonwencjonalnego potraktowania tematu. Natomiast po niesamowitej reakcji, jaką to wywołało, myślę, że powinniśmy poważnie podejść do zorganizowania tego typu przedsięwzięcia w taki czy inny sposób – forma pozostaje otwarta.
Mnie jako urzędniczkę oczywiście najbardziej interesują reakcje mieszkańców, a te, które trafiały do pracowników urzędu i – z tego, co wiem – część z tych, które trafiły do mediów, były pozytywne.
Idea, która kryła się za tym pomysłem, była jedna: mówić o historii Warszawy i Polski, ale w sposób bardziej przystępny, niekonwencjonalny, nowoczesny, a więc atrakcyjny dla turystów. I – jeżeli zainteresowanie mediów traktować jako miarę sukcesu w promowaniu Warszawy w kraju i zagranicą – to odzew był niezwykły. Zgłaszały się polskie stacje telewizyjne, które chcą transmitować to wydarzenie na żywo, ale także dziennikarze zagraniczni, którzy prosili o informację na temat pierwszego takiego happeningu, bo chętnie przyjadą do stolicy Polski. Niektórzy zarzucają, że to ponowne rozgrzebywanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta