Prezydent został znowu źle zrozumiany?
Wywiad dla agencji Reutersa wywołał burzę. Lech Kaczyński zapewnia, że nie stawiał nowych warunków przed zniesieniem weta na rozmowy Unia – Rosja
Dyplomatyczne trzęsienie ziemi – tak można podsumować reakcje na sugestię prezydenta, że odblokowanie rozmów z Rosją powinno być uzależnione od wprowadzenia Ukrainy i Gruzji na drogę do NATO.
Lech Kaczyński udzielił Agencji Reutera wywiadu w tydzień po szczycie sojuszu w Brukseli, na którym państwa członkowskie nie doszły do porozumienia w sprawie objęcia obu krajów planem działań na rzecz członkostwa (MAP). Zdecydował o tym sprzeciw Niemiec i Francji. Chociaż NATO zapewnia, że nie miało to nic wspólnego z presją ze strony Rosji, to analitycy są przekonani, że chodziło o uniknięcie kolejnych napięć z tym krajem.
– Oczywiście powinniśmy rozmawiać z Rosją, aby budować atmosferę, w której nieufność jest zredukowana. Ale to, czy strategiczne rozmowy mogą być odblokowane w bliskiej przyszłości, to zupełnie inna sprawa. Najpierw chciałbym wiedzieć, jak sprawa MAP dla Ukrainy zostanie rozwiązana. Muszę wiązać te dwie kwestie, nawet gdybym wolał tego nie robić. Tylko ludzie nie w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta