Polska o krok od przyjęcia traktatu UE
Lech Kaczyński podpisał ustawę w sprawie ratyfikacji traktatu z Lizbony. Formalnie traktat reformujący Unię Europejską zostanie przyjęty, dopiero gdy prezydent złoży podpis pod aktem ratyfikacyjnym.
W marcu między PiS i PO doszło do gwałtownego sporu o ustawę ratyfikacyjną. Prawo i Sprawiedliwość domagało się wpisania do niej gwarancji, że uzyskane w traktacie przez Polskę ustępstwa można będzie zmienić tylko za zgodą prezydenta, rządu i parlamentu. Chodzi o tzw. kompromis z Joaniny, który umożliwia odwlekanie kontrowersyjnych decyzji w Unii Europejskiej, oraz o gwarancje, że nie wszystkie zapisy Karty praw podstawowych będą obowiązywać w Polsce.
Podczas negocjacji prezydent Lech Kaczyński sugerował, że brak takich gwarancji może wymusić legalizację małżeństw homoseksualnych i ułatwić roszczenia odszkodowawcze wobec Polski. Rząd Donalda Tuska obiecał, że w innym miejscu zabezpieczy osiągnięcia Polski.