Usterka podstawowej komórki
Niedobrze już się robi, gdy ktoś pod raz kolejny definiuje rodzinę jako „podstawową komórkę społeczną”.
Przez dziesiątki lat tego wyświechtanego zwrotu używali udzielający ślubów kierownicy urzędów stanu cywilnego i księża w kościołach, nauczyciele w szkołach i politycy. Już właściwie nikt się zastanawia, o co chodzi z tą komórką i czy rzeczywiście jest tak ważna i podstawowa.
Wymownej odpowiedzi na to pytanie udziela prezentowany dziś w „Rzeczpospolitej” raport...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta