Szeregowcy wychodzą z aresztu
Sprawa masakry w Nangar Khel. Trzech podejrzanych opuści areszt. Sąd tym razem wykluczył obawę matactwa
Areszt opuszczą starsi szeregowi Jacek J., Robert B. oraz Damian L. Dwaj pierwsi obsługiwali moździerz. Trzeci strzelał z ciężkiego karabinu maszynowego. Żołnierze wyjdą na wolność – prawdopodobnie – najwcześniej w poniedziałek.
W uzasadnieniu decyzji dotyczącej Jacka J. sędzia ppłk Rafał Korkus podkreślał, że prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanego mu czynu jest wysokie. – Świadczą o tym zebrane dowody, zeznania świadków oraz innych podejrzanych. Argumenty o przedłużeniu aresztu nie spełniają jednak określonych warunków – podkreślał. Przypomniał, że w sprawie ostrzału zostały już przeprowadzone konfrontacje, a prokuratura kilkakrotnie przesłuchała wszystkich istotnych świadków. Żołnierze zostali jednak zawieszeni w czynnościach służbowych, muszą też zdać do depozytu paszporty.
Satysfakcji z takiego rozwiązania nie kryje mecenas Tomasz Krzyżanowski, obrońca Jacka J. – Sąd wreszcie podjął słuszną decyzję. Mój klient powiedział już w prokuraturze wszystko, co mógł powiedzieć. Obawa matactwa jest praktycznie żadna – podkreśla Krzyżanowski.
Tymczasem w areszcie nadal pozostaną – dowódca bazy kpt. Olgierd C., kierujący...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta