![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Największe znaczenie ma odległość od centrum
Przy tej samej ulicy możemy kupić lokum za 20 tys., jak i za 7 tys. zł za metr. Nie zawsze bowiem prestiż ulicy winduje stawki mieszkań
Najdroższe oferty na ryku wtórnym znajdziemy dziś w budynkach znajdujących się przy najbardziej prestiżowych ulicach Śródmieścia, Starego Mokotowa, Starego Żoliborza czy Ochoty. Ceny ofertowe lokali w przedwojennych kamienicach przy Krakowskim Przedmieściu, al. Róż, ul. Mokotowskiej, Narbutta czy Filtrowej są znacznie wyższe od średniej dla danej dzielnicy. Podobnie jest na warszawskiej Starówce.– Choć większość tamtejszej zabudowy pochodzi z lat 50. ubiegłego wieku, to z racji wyjątkowości lokalizacji ceny mieszkań w obrębie Starego i Nowego Miasta przewyższają średnią z tej dzielnicy dwu-, a nawet trzykrotnie – mówi Marcin Drogomirecki z portalu oferty.net. Dodaje, że najniższe średnie stawki mieszkań są przy ulicach najbardziej oddalonych od centrum, np. Erazma z Zakroczymia na Białołęce a także przy tych, gdzie królują stare blokowiska. Taniej jest w rejonach, które cieszą się złą sławą, np. przy ul. Stalowej na Pradze-Północ.
Cenne rejony
Najdroższe ulice to z reguły te, przy których zbudowano najdroższe apartamentowce lub przy których znajdują się zadbane parki. – Zdecydowanie droższe są również ulice biegnące w pobliżu linii metra, nawet jeśli znajdują się w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
