Kabaret w Sejmie
Tadeusz Cymański występuje jako błazen, Janusz Palikot działa przez intelektualną prowokację, a Waldemar Pawlak to humorysta w guście angielskim – ocenia swoich kolegów z Sejmu znany reżyser Kazimierz Kutz
Rz: Obserwuje pan komisję badającą okoliczności śmierci Barbary Blidy? Miał pan na początku tej kadencji bardzo emocjonalne wystąpienie. Z trybuny sejmowej krzyczał pan: Odczepcie się od Barbary Blidy, ona wybrała honorową śmierć przeciwko waszym fantazjom politycznym.
Kazimierz Kutz, poseł PO: Gdy spotykam członków tej komisji, próbuję się dowiedzieć, jak im idzie praca. Po pierwszych przesłuchaniach wiemy już, że z mafią węglową Barbara Blida nie miała nic wspólnego. Ten przypadek spreparowano.
Pan jako Ślązak z krwi i kości nie jest chyba obiektywny?
Ta akcja była przykładem nadużycia władzy, dowodów przeciw Blidzie nie było.
Dlaczego śledczy w czasach rządów PiS mieliby się zawziąć akurat na nią?
Aby skompromitować lewicę za pomocą prominentnej osoby, dzięki której można by udowodnić tezę, że Polską rządzą mafie. Dawna minister i posłanka SLD była wygodnym obiektem dla antykorupcyjnych fobii PiS.
Nie ma pan żadnych wątpliwości, że może jednak nie należałoby z pani Blidy robić niemal bohaterki narodowej?
Jeśli potwierdzi się to, co mówię, to ona będzie ofiarą polityków i polityki. Musi pani wiedzieć, że na Śląsku ta sprawa jest przyjmowana inaczej niż na przykład w Warszawie. Jest nie tyle bohaterką, ile narodową, typowo śląską ofiarą.
Jest też ofiarą własnych kontaktów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta