Listy do Rzeczpospolitej: „Myśmy wszystko zapomnieli”
Zgadzam się z Rafałem A. Ziemkiewiczem i tytułem jego artykułu „Myśmy wszystko zapomnieli” („Rz” 99, 26 – 27.04.2008 r.). Moim hasłem było i jest: „Pamiętać, pamiętać, pamiętać!”.
O Kresach, Lwowie i tym, co się tam działo. Podzielam oburzenie obojętnością i zapominaniem przez nasze społeczeństwo nie tak przecież dawnych dziejów Polski na Kresach. Sprzyja temu zbyt ustępliwa (i czegoś dobrego się spodziewająca) polityka rządu wobec Ukrainy. Pojednanie – tak, ale przedtem trzeba odtruć „krew pobratymczą”. Strona ukraińska słabo działa w tym kierunku. Ukraińcy są zadowoleni z faktów dokonanych. A Polska jest stroną łagodzącą i zapominającą.
Jerzy Stokłosa, Ostrowiec Świętokrzyski