Niech policja zajmie się ciężarówkami
Komentarze do tekstu: „Wjeżdża każdy, kto chce”
Codziennie w popołudniowych godzinach szczytu widuję kilka zwalistych tirów w Dolinie Służewieckiej. I to jest tylko jedno z wielu miejsc, w które ładują się ciężarówy. Nie dość, że stoimy w korkach (a w czasie „Wielkiego Budowania przed Euro 2012” stać będziemy jeszcze częściej i dłużej!), to jeszcze na każdym kroku natykamy się na takie kolosy. Jeden tir to cztery lub pięć osobówek! Może pora zwinąć „suszarki” (bo kto w zakorkowanym mieście jest w stanie znacznie przekraczać prędkość? Chyba tylko motocykliści na ścigaczach, którzy i tak policję mają w wydechu) i zająć się recydywistami z naczepami?
synekdocha