Spokojny Bonitta
Jeśli Polki chcą zagrać na igrzyskach w Pekinie, muszą wygrywać kolejne mecze. Najpierw te najbliższe, z Dominikaną i Koreą Południową - pisze nasz korespondent z Tokio
Pół roku temu, podczas Pucharu Świata, który rozpoczynał walkę o igrzyska, spotkanie z Dominikaną w Nagoi trwało tylko 63 minuty. Polki rozbiły smukłe dziewczęta z Karaibów 25:15, 25:15, 25:18, ale ta efektowna wygrana nie zmieniła ich sytuacji.
Miejsce na podium i bilety do Pekinu wywalczyły wtedy Włoszki, Brazylijki i Amerykanki. W Tokio drużyna Marco Bonitty też jest faworytem. I nie zmienia tej opinii porażka z Japonią na rozpoczęcie turnieju. Dominikana postraszyła wprawdzie Serbię, wygrywając pierwszego seta i drugiego przegrywając minimalnie (25:27), ale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta