Czy Ukraińcy wykorzystają szansę
Mieszkańcy Ukrainy bardzo chcą mistrzostw, ale obawiają się, że na przeszkodzie może stanąć opieszałość urzędników. W przedsięwzięcie najbardziej zaangażowali się właściciele klubów piłkarskich
Niepokój jest widoczny nawet w Doniecku, na wschodzie Ukrainy, który zdaniem UEFA najlepiej wypada w zakresie przygotowań do Euro 2012. Tamtejsi mieszkańcy, pytani o remonty dróg czy budowę hoteli, wzruszają ramionami i twierdzą: „nic się nie dzieję, nie zdążymy”.
– Reakcja ludzi jest zrozumiała: są nie są dokładnie informowani o postępach w tym kierunku, ale niebawem to się zmieni – zapewnia Iwan Fedorenko, dyrektor do spraw organizacji mistrzostw Ukraińskiej Federacji Futbolu. – Spóźniamy się, ale nie ma powodów do paniki. Zdążymy na pewno.
Lotniska ważniejsze niż drogi
Jednym z największych problemów w ukraińskich przygotowaniach do Euro 2012 jest zastój w rekonstrukcji lotnisk. Terminale w Doniecku, Dniepropietrowsku, Kijowie i Lwowie są zbyt małe, by przyjmować po kilkanaście tysięcy osób. Brakuje także pasów startowych, na których mogłyby lądować samoloty typu Boeing 747 czy Airbus A380. – Sytuacja będzie się poprawiać. Lotnisko w Dniepropietrowsku ma być prywatyzowane. Dodatkowy terminal w Doniecku także zbudują...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta