Kościół ma prawo mówić
Gdyby Kościół milczał w sprawach moralnych i bioetycznych, byłaby to klęska całego społeczeństwa. Jeśli jego głos wywołuje sprzeciw, to odgrywa swoją rolę – uważa publicystka „Rzeczpospolitej”
Wicenaczelny „Gazety Wyborczej” Piotr Pacewicz niedawno odmówił prawa do udziału w debacie na temat in vitro Jarosławowi Gowinowi, posłowi PO, tylko dlatego, że źródłem jego poglądów jest wiara i etyka chrześcijańska. Coraz częściej poucza się Kościół, by zmienił nauczanie w sprawie aborcji, zapłodnienia pozaustrojowego czy związków homoseksualnych, bo jest ono niewspółczesne i ogranicza wolność człowieka. Zamiast prowadzenia merytorycznej dyskusji chętnie stawia się Kościół do kąta, daje mu czas „na poprawę”, po której być może zostanie on dopuszczony do debaty jako pełnoprawny, czyli „światły”, jej uczestnik.
Nawet prof. Marek Safjan w komentarzu dla KAI na temat protestu Rady Stałej Episkopatu wobec rezolucji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta