![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Na zamku arcyksięcia
30 maja 2008 | Moje Podróże | Filip Frydrykiewicz
Pięknie położony zamek Ambras kryje zbrojownię i galerię obrazów
Na przedmieściach Innsbrucka, na wzgórzu, w ogromnym parku (część parku utrzymana jest w stylu francuskim, część w angielskim) stoi zamek Ambras. Renesansowa siedziba książąt Tyrolu, w tym arcyksięcia Ferdynanda II (1529 – 1595).
Jej ozdobą jest długa na 43 metry Sala Hiszpańska z kasetonowym stropem i malowanymi ścianami, na których odnajdziemy galerię portretów tyrolskich władców. Ale najciekawsze są zbrojownia, wyposażona we wspaniałą kolekcję zbroi i broni z XV – XVI wieku, wśród których największe wrażenie robi zbroja dla olbrzyma mierzącego dwa metry piętnaście centymetrów, oraz zbiór kuriozów, czyli dziwnych i budzących grozę przedmiotów, z portretami ludzi z twarzami zarośniętymi sierścią na czele.
