Powrót proboszcza
W łowickiej prokuraturze stawił się ks. Franciszek A., były proboszcz parafii św. Ducha. Dwa lata temu zniknął z parafialnymi pieniędzmi
– Postawiono mu zarzuty wyłudzenia 70 tys. zł od dwóch księży ze Skierniewic oraz przywłaszczenia 233 tys. zł z kredytu na remont kościoła – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. – Oprócz poręczenia osoby godnej zaufania nakazaliśmy podejrzanemu nieopuszczanie kraju.
Według informacji, które zdobyła kuria, ówczesny proboszcz wyjechał do Anglii, gdzie szybko skończyły mu się pieniądze. – Otrzymaliśmy fotografię, na której sprzątał ulicę na przedmieściach Manchesteru – mówi biskup senior Alojzy Orszulik.
Prawdopodobnie wystraszył się informacji, że zostanie za nim wydany europejski nakaz aresztowania, bo wrócił do kraju. Pojawienie się księdza Franciszka A. nie kończy śledztwa, bo wraz z nim pożyczkę w banku wziął Józef Zawitkowski, biskup pomocniczy łowickiej kurii. „Rz” ustaliła we wrześniu 2006 r., że może usłyszeć nie tylko zarzuty prokuratorskie, ale grozi mu też kara z Watykanu.