Klienci deweloperów nie są wcale bezbronni
O umowach sprzedaży nowych mieszkań i domów
Rz: Jakie klauzule niedozwolone nagminnie pojawiają się w umowach deweloperskich? Czy klienci są w stanie zmienić ich treść, zwłaszcza teraz, gdy rynek uległ schłodzeniu?
Krzysztof Bramorski: Wraz z uspokojeniem rynku nieruchomości oraz wzrostem ilości realizowanych projektów deweloperskich zmieniła się pozycja klienta, a co za tym idzie, rzadziej spotyka się deweloperów próbujących stosować krzywdzące nabywcę wzorce umów i niedających pola do negocjacji.
Najczęściej jeszcze stosowane klauzule umowne, które powinny wzbudzać czujność klientów, to dysproporcje w konsekwencjach opóźnień w wykonaniu umowy – łagodne dla dewelopera i drastyczne dla klienta, nieproporcjonalność przyczyn rozwiązania umowy przez strony, duża tolerancja dla dewelopera w zakresie ostatecznego kształtu przedmiotu umowy, który często zastrzega sobie np. prawo zmiany stosowanych materiałów czy choćby zmiany ostatecznej powierzchni mieszkania. Pojawiają się również próby skracania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta