Artysta pośród demonów przeszłości
„Maestro” to spektakl mocny i uniwersalny. Tak dzięki oryginalnemu tekstowi, jak i znakomitej roli Zdzisława Wardejna.
Historia rozgrywa się w czasach PRL, ale stawia pytania, które zawsze brzmią aktualnie: czy wielki artysta może poświęcić się wyłącznie sztuce? Bohater „Maestra” Orland Steinberg po latach spędzonych za granicą przyjeżdża do Polski. Śledzimy korowód postaci przemierzających scenę – komunistycznych aparatczyków i niespełnionych artystów, z których każdy ma do mistrza interes.
W tym chaosie maestro musi stawić czoła przeszłości. Kiedy nad Europą zawisło widmo hitleryzmu mógł zostać w kraju. Wybrał jednak ucieczkę, zostawiając na pewną śmierć swoją żonę. Teraz ironicznie pyta: „Co miałem robić?! Wyć przed Białym Domem?”
Czy był egoistą i tchórzem? A może jednostkowy bunt nie ma sensu, bo sztuka jest ważniejsza niż ludzie? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Maestro umiera samotnie, tak jak żył – z dala od ludzi.
„Maestro” Jarosława Abramowa-Newerly’ego, reż. Anna Smolar, Laboratorium Dramatu, najbliższe spektakle: 6 – 9 i 12 czerwca, godz. 19.