Chcę bilet. Ale skąd?
Będą kłopoty z biletami. Już w weekend kierowcy i motorniczy starych nie sprzedawali, a nowych jeszcze nie mieli. Kioskarze zbuntowali się przeciw obniżce marży i nie zamówili kartoników. A automaty w metrze były nieczynne.
Od dzisiaj więcej płacimy za bilety. Jednorazowy zdrożał z 2,40 do 2,80 zł, tygodniowy z 7,20 do 9 zł, a 60-dniowy – z 66 do 78 zł. Na dodatek wielu pasażerów czeka dziś z konieczności jazda na gapę. Kłopoty zaczęły się już w weekend.
Sobota, godz. 10.30. Kiosk przed ratuszem Bemowa. Po bilety stoi ogonek pasażerów. Z kodowaniem karty miejskiej nie ma problemu. Gorzej z nowymi biletami na kartonikach.
– Jednorazowe? Nie mam. Będą w poniedziałek. To znaczy może będą – mówi kioskarka.
Nawet na Dworcu Centralnym nowe bilety można...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta