Bojkot chuliganów – walka z łobuzerią w kawiarniach
Obsługa kawiarni Feniks przy ul. Nowotki wydała zdecydowaną walkę szturmującym codziennie lokal chuliganom, nie wpuszczając ich do wnętrza. O ile jednak uda im się jakoś przedostać do środka, żadna z pań nie podaje im win, likierów, kawy czy ciastek. Natomiast w kawiarence Syrenka przy Tamce obsługa ma do czynienia ze starszą generacją pijaków. Ci już nie bawią się w podstawianie nóg wchodzącym kobietom, ale po prostu piją przynoszoną ze sobą wódkę. Jednak dzięki energii kierownictwa i obsługi niejedna już butelka „procentowej” wylana została do wiadra, co okazało się cudownym sposobem zwalczania pijaństwa w kawiarni.