Wizerunek w Internecie bez pełnej ochrony
Kontrowersyjna decyzja generalnego inspektora ochrony danych osobowych potwierdza, że są problemy ze stosowaniem przepisów, gdy dane są zamieszczane w serwisach społecznościowych – uważają adwokat, wspólnik w Kancelarii Prawnej Traple, Konarski, Podrecki oraz adiunkt w Instytucie Nauk Prawnych PAN
W decyzji z 27 maja GIODO odmówił uwzględnienia skargi osoby, która żądała usunięcia jej danych (w tym wizerunku) zamieszczonych w serwisie Nasza-Klasa przez jego użytkowników („Rz” z 6 czerwca). Decyzja ma istotne znaczenie dla funkcjonowania serwisów społecznościowych, ponieważ GIODO zajął w niej trzy bardzo ważne stanowiska.
Po pierwsze: przedsiębiorca zarządzający serwisem (tutaj: Nasza-Klasa sp. z o. o.) ma status administratora danych umieszczanych przez użytkowników serwisu.
Po drugie: zamieszczanie danych przez inne osoby (użytkowników serwisu) niż podmiot nie narusza jego praw i wolności, jeżeli informacje są dostępne tylko dla użytkowników. Co więcej, zainteresowany nie może w drodze administracyjnej skutecznie zażądać usunięcia tych danych.
Po trzecie: do przedsiębiorcy zarządzającego znajduje zastosowanie wyłącznie odpowiedzialność przewidziana dla przechowującego dane w art. 14 ustawy z 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (DzU nr 47, poz. 211 ze zm.; dalej: ustawa 2002).
Administrator czy przetwarzający
Zarówno ustawa z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (DzU z 2002 r. nr 101, poz. 926 ze zm.; dalej: ustawa 1997), jak i stanowiąca jej pierwowzór unijna dyrektywa 95/46/WE przewidują, że w przetwarzaniu danych osobowych mogą brać udział dwie kategorie podmiotów:...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta