Złamali mu nos, bo jest gejem?
Najpierw wołali za mną „pedał”. Później gonili, dopadli i kopali, aż się zmęczyli. Gdy odpoczywali od kopania, uciekłem – mówił Tomasz. Wczoraj zgłosił pobicie na komendzie policji
Tomasz mieszka na Powiślu. W poniedziałek ok. godz. 2.30 nad ranem wracał do domu. Na ul. Tamka, na wysokości Muzeum Chopina, zaczepiło go dwóch mężczyzn.
– Nie zareagowałem. Wtedy zaczęli mnie wyzywać od pedałów. Zacząłem uciekać – opowiada Tomasz.
Biją, gonią i znów biją
Dopadli go po kilkudziesięciu metrach.
– Przewrócili mnie na ziemię i zaczęli kopać. Krzyczałem, ale nikt mi nie pomógł. Nawet ochroniarz z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta