Gdy konflikt między wspólnikami narasta, trzeba pomyśleć o podziale firmy
Firmy wolno nie tylko przekształcać i łączyć, lecz także dzielić. Niekiedy może to być sposób na rozładowanie niepotrzebnych napięć
W życiu każdej spółki przyjść może taki moment, że lepiej się rozstać, niż prowadzić dalej wspólną działalność. Choćby dlatego, że wspólnicy różnią się co do wizji rozwoju firmy. Rozstanie może np. polegać na sądowym wyłączeniu wspólnika albo przymusowym czy dobrowolnym umorzeniu udziałów. Czasem jednak rozwiązanie takie może się nie sprawdzić. Warto wówczas pamiętać, że każdą spółkę kapitałową można podzielić na kilka mniejszych.
Co to takiego
Z prawnego punktu widzenia podział spółki to przeniesienie całego jej majątku albo jego części na inne spółki. Uposażane w ten sposób spółki mogą istnieć nawet dłużej od spółki dzielonej, mogą też powstać właśnie na potrzeby takiej operacji. Większość podziałów kończy się wykreśleniem dzielonej spółki z rejestru przedsiębiorców – i to bez przeprowadzania sformalizowanej procedury likwidacyjnej (art. 530 kodeksu spółek handlowych). Spółki przejmujące lub spółki nowo zawiązane powstałe w związku z podziałem wstępują z dniem podziału bądź z dniem wydzielenia w prawa i obowiązki spółki dzielonej, określone w planie podziału. Na spółkę przejmującą lub spółkę nowo zawiązaną powstałą w związku z podziałem przechodzą z dniem podziału bądź z dniem wydzielenia w szczególności zezwolenia, koncesje oraz ulgi pozostające w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta